niedziela, 27 maja 2012

Rozdział 2

Kate:
- Halo! Słyszysz mnie?! - krzyczał Zayn.
Uświadomiłam sobie, że stałam jak głupia i gapiłam się na niego. Dziwne... Nigdy wcześniej nie zaznałam takiego uczucia. Gadałam z wieloma przystojniakami, lecz przy nikim nie czułam się tak oszołomiona i onieśmielona. Nie wiedziałam ile tak się na niego patrzyłam. Miałam nadzieję, że czas, który mi wydawał się wiecznością, był jedynie minutą. Z rozmyślań wyrwał mnie jego głos:
- Jak się nazywasz?
- Kate - tylko tyle zdołałam wydusić.
- A więc, Kate... Może zatańczymy? - uśmiechnął się.
- No jasne! - w tym momencie usłyszałam, że z głośników dobiega "The flood" Cheryl Cole (możecie sobie puścić :). Stanęliśmy na parkiecie. Zayn położył dłonie na moich biodrach, a ja splotłam ręce na jego szyi. Patrzyliśmy sobie w oczy, trochę rozmawialiśmy. Zauważyłam, że Vanessa daje mi jakieś znaki. Wyczytałam z nich, że cieszy się, że wyrwałam jakiegoś chłopaka lecz ona musi już iść. No trudno, wrócę do domu sama, a może nie... Spojrzałam na zaegarek; była 24:30.
- O kur... - krzyknęłam.
- Coś się stało? - zapytał Malik.
- Powinnam być już w domu. Muszę lecieć! - oznajmiłam.
- Szkoda. Dziękuję za wspaniały wieczór. - uśmiechnął się... Wydawało mi się, że chciał coś jeszcze powiedzieć, ale nie zrobił tego. Po prostu zniknął w tłumie.
"Na serio?!" - pomyślałam - "Nie odprowadzi mnie ani nic?! Nawet pocałunku w rękę?! No trudno... -.- Zamówię taksówkę. Jak widać miłość od pierwszego wejrzenia istnieje tylko w bajkach..."
Wróciłam do domu. Przeszukałam kieszenie kurtki, aby sprawdzić czy czegoś nie zgubiłam. W jednej z nich znalazłam małą karteczką. Spojrzałam na nią. Z jej treści wywnioskowałam, że rozczarowań nigdy za wiele...

~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiem, że trzebabyło długo czekać na 2 rozdział... Przepraszam!
Następne postaram się dodawać szybciej.
Jak myślicie, co Kate zobaczyła na kartece? Piszcie w komentarzach :)
xoxo

czwartek, 24 maja 2012

Imagine o Niallu #2

Cały dzień minął bez dialogu- z wyjątkiem posiłków, kiedy dochodziło do krótkiej wymiany zdań. Na kolacje poprosił cię o bajdżos, ale nie miałaś kapusty, więc ruszyłaś czarnym samochodem do niedużego sklepiku. Zakupiłaś wszystko, co było ci potrzebne. Wracając cały czas myślałaś o Niallerze.
Wysiadłaś z samochodu i wzięłaś siatkę z zakupami. Już wchodząc w próg Niall wyrwał ci zakupy i odstawił na bok, a Ciebie zaczął namiętnie całować w szyję. W tym czasie zobaczyłaś co szykował cały dzień. Salon był ozdobiony kwiatami i świecami. Kanapa była rozłożona, a na niej chyba cały zapas waszych poduszek. Ucieszyłaś się, że jednak jego małomówność nie wynikała z focha.
Odciągnęłaś jego głowę ze swojej szyi i zaczęłaś całować go w usta. Małymi krokami przemieściliście się w kierunku kanapy. W tym krótkim odcinku drogi zdążyłaś zrzucić jego koszulę. Oczywiście on nie pozostał dłużny. Miałaś dziś mraśny (:D) karminowy stanik, który Niall też bardzo lubił. Zamruczał cicho...

Imagin o Niallu #1


Pewnego dnia obudziłaś sie w sypialni na drugim piętrze. W pokoju było bardzo jasno, ponieważ swiatło słoneczne było na przeciwko dużego okna. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby obok Ciebie leżał Twój wybranek. Jakoże byłaś zmęczona ciężkim ruchem zwaliłaś się ponownie na łóżko i wpatrywałaś się w sufit. Nagle zaczęły do Ciebie dobiegać dźwięki gitary. Nie przywykłaś do tego z rana, ale nie przeszkadzało Ci to bo świadczyło to o obecności Nialla.
Powoli, próbując niewydawać żadnych dźwięków zeszłaś na parter i zobaczyłaś Blondyna siedzącego w samej bieliznie na kanapie, skupionego na instrumencie. Gdy na chwilę przestał, wykorzystałaś sytuację, i od tyły przywitałaś go mocnym uściskiem. Dygnął przestraszony, ale po chwili zorientował się, że to Ty. Odwrócił się przodem do Ciebie cmoknął Cię i powiedział :
-Przestraszyłaś mnie kochanie ..
-Takie było moje zamierzenie - Wbiłaś się obok niego na kanapę .
-Myślałem że umrę z głodu od pół godziny tak siedzę - roześmiałaś się, bo mówił to z miną 7-letniej obrażonej dziewczynki - To co na śniadanie ? Zrobiłabyś jajecznicę ?
-Jasne, że tak - powoli wstałaś i nierównym krokiem poszłaś do kuchni a za Tobą on. Uwielbiałaś wasze poranki pełne rozmów, ale dzisiaj było jakoś inaczej. Może był zmęczony. Wmawiałaś sobie. Ze wczorajszego dnia pamiętałaś tylko wyjście do domu chłopców i powrót z Niall'em. Może i do czegoś doszło... Ale nie był to Wasz pierwszy raz ... Wstawiłaś wodę na kawę i wyjęłaś dwa duże kubki. Odwracając głowę zerknęłaś na Niego siedzącego przy stole.
-Chłopcy coś mówili, że wpadną ? - próbowałaś utrzymać dialog.
-Nic nie wspominali .. - powiedział z lekkim uśmiechem. Czyżby coś się szykowało ? Myślałaś...
Zrobiłaś jajecznicę.  3/4 oddałaś lokatorowi, bo wiedziałaś jakim jest żarłokiem, a rozdzielanie pół na pół nie miało sensu bo i tak dojadał twoją porcję. W mig podstawiłaś 2 kawy i zasiadłaś na przeciwko Niall'a. Uwielbiałaś jego rozczochrane włosy o poranku.
____________________________________________
I to by na razie było na tyle :DD
To mój pierwszy Imagin więc proszę o złagodzoną opinię
Followujcie: Whostolecookie i Wikus123456
Kontynuajcja Niedługo xoxo :**

wtorek, 22 maja 2012

Rozdział 1

Kate:
-Mamo! Wychodzę!-krzyknęłam.
-Dobra, idź... Tylko żebyś tam za bardzo nie balowała!- uprzedziła mama.
Szybko wyciągnęłam z szafy moją ulubioną bluzkę z napisem "Be yourself! ", granatowe rurki i skórzaną kurtkę. Założyłam czarne szpilki i wybiegłam z mieszkania. Na dole czekała już moja najlepsza przyjaciółka- Vanessa.
-Możemy iść?- uśmiechnęła się do mnie.
-Jasne!- przytuliłam ją na powitanie.
Wsiadłyśmy do zamówionej przez nią taksówki i pojechałyśmy do klubu. Zabawa trwała w najlepsze. Ja i Van szalałyśmy na parkiecie. W pewnym momencie DJ ogłosił, że urządza konkurs karaoke.
- Musisz iść!!!- krzyknęła Vanessa.
Wiele razy słyszała jak śpiewałam pod prysznicem, czasem śpiewałam dla niej, ale to nic poważnego...
- Co?! Ja?! Nie!!!- protestowałam, ale ona już wepchnęła mnie na scenę.
-Jaką piosenkę chcesz zaśpiewać?- zapytał jasnowłosy chłopak w niebieskim t-shircie, który pełnił rolę DJ.
-Hmmm...- pomyślałam. Zawsze z Van słuchałyśmy One Direction. Gadałyśmy o nich w szkole i w ogóle. Nie byłyśmy jednak wielkimi fankami. Po prostu uważałyśmy, że mają dobre piosenki, śliczne głosy i ładne twarzyczki. Ostatnio zakochałyśmy się w piosence "Stand up" tego właśnie zespołu.
-Poproszę "Stand up" One Direction- powiedziałam.
DJ zapuścił podkład. Zaczęłam śpiewać, a przy tym, tańczyć i gestykulować. Wszystkim bardzo się podobało, choć ja nie byłam co do tego pewna.
Zeszłam ze sceny. Zaczęłam szukać wzrokiem przyjaciółki, lecz drogę zastąpił mi ciemnooki chłopak z pięknymi, czarnymi włosami i skórą w kolorze kawy z mlekiem. Biała bluzka opinała jego umięśniony brzuch. Uśmiechną się czarująco.
-Nieźle to zaśpiewałaś.- zaczął - Nawet lepiej niż oryginał.
W tamtym momencie zrozumiałam skąd go znam. To był Zayn, Zayn Malik z 1D. Zatkało mnie. Czego on chciał od takiej zwyczajnej dziewczyny jak ja?!
-Heh-zaśmiał się na widok mojego zakłopotania- Jestem Zayn.
Miał taki piękny, melodyjny głos. Widziałam, że poruszał ustami, lecz nic juz nie słyszałam. Mogłam tylko stać tam i się na niego gapić...

poniedziałek, 21 maja 2012

Bohaterowie


1. Kate: Główna bohaterka bloga. Jest szczupłą blondynką o niebieskich oczach. Urodziła się w Polsce i przeprowadziła do liceum do Londynu w wieku 16 lat. Obecnie ma 17, uczy się i pracuje w weekendy w małej kafejce w centrum stolicy. Mieszka sama w dwupiętrowym mieszkaniu. Jej rodzice mieszkają we Wrocławiu, czasami odwiedzają Kate. 

2. Vanessa: Najlepsza przyjaciółka Kate. Ma również 17 lat, brązowe oczy i brązowe, rozjaśniane ku dołowi, włosy. Jest dość wysoka i szczupła. Z Polski do Londynu przeprowadziła się gdy miała 4 lata. Mieszka z rodzicami w domku jednorodzinnym, bardzo blisko Kate. 

3. Wiktor: Najlepszy przyjaciel Kate i Vanessy. Jest w tym samym wieku, co jego przyjaciółki, ma jasne włosy i brązowe oczy. Jest wysoki i szczupły. Mieszka z rodzicami i młodszą o 4 lata siostrą w domu jednorodzinnym w Londynie, gdzie się urodził. 

4. Zayn: 1/5 One Direction. Ciemnooki, czarnowłosy 19-latek o opalonej skórze mieszka wraz z zespołem w ich wspólnej willi w Londynie. Uważany jest za próżnego, ale w rzeczywistości wcale tak nie jest. 

5. Harry: 1/5 One Direction to zielonooki, lokowaty chłopak, mieszkający wraz z zespołem w Londynie. Ma 18 lat. Jest szczupły i wysoki. Kocha koty.

6. Louis: 1/5 One Direction. Jest najstarszy z zespołu-20 lat.  Chłopak z brązowymi włosami mieszka z przyjaciółmi w willi w Londynie. Jest najzabawniejszy w zespole. Uwielbia marchewki. 

7. Niall: 1/5 One Direction z Irlandii. 19-letni uśmiechnięty blondynek z niebieskimi oczami uwielbia jeść. Mimo to jest bardzo szczupły. Mieszka z zespołem w Londynie.

8. Liam: 1/5 One Direction. 19- letni szczupły brunet jest romantykiem. Mieszka z zespołem w willi w Londynie. Chodzi z Danielle. Ma fobie łyżek.  

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mam nadzieję, że ktoś wgl będzie czytał tego bloga ;) Już niedługo kolejny roździał, bo napisałam już 5 to postaram się jeszcze dziś wstawić chociaż jeden. Komentujcie i czytajecie 
xoxo